Taki wpis przyszedł mi właśnie do głowy, ponieważ postanowiłam się podzielić tym co dzisiaj na zakupach usłyszałam.
Pojechałam z mamą do Rossmanna i postanowiłam sobie obejrzeć Revlona, ba nawet mama powiedziała żebym sobie kupiła, ale wyszło tak, że jak dobrałam odcień 180 to nie mogłam znaleźć takiego do cery tłustej, więc poprosiłam Panią o pomoc. Pani bardzo chętnie do mnie podeszła, zaczęła szukać i znalazła jedyną buteleczkę, która była lekko użyta. Moja mama jak to ona zapytała czy to dobre i w ogóle, na co Pani stwierdziła, że ogólnie to tak, ale dla mnie się nie sprawdzi, bo jest trwały dlatego, że wchodzi w pory i korzystnego efektu nie będzie na mojej cerze, a stan może się pogorszyć. Zniesmaczona napoczętą buteleczką i opinią kierowniczki sklepu z zaciekawieniem słuchałam co ma mi do zaproponowania dla takiej właśnie tłustej, problematycznej cery. Zostały mi polecone podkłady tj. dr Irena Eris (koszt około 85złotych), Manhattan jakaś seria specjalna (koszt około 30złotych) i Synergen (jakieś 10złotych). Na żaden podkład się nie zdecydowałam, bo wolę poczytać w necie i dopiero kupić. Kierowniczka powiedziała mi również, że jej córka zmagała się z takim problemem i jej przeszło po Visaxinum i żelu Garnier Czysta Skóra 3w1. Dowiedziałam się, że dobrym duetem byłby podkład ten z zaproponowanych i podkłado-korektor Pan Stik z Max Factor.
Postanowiłam kupić ten żel do buzi i balsam (widoczne we wcześniejszym wpisie). Muszę przyznać, że buzia po użyciu żelu jest matowa, aczkolwiek nie bardzo wysuszona (stosowałam dopiero 2 razy, więc brak wysuszenia może się zmienić)
Dzisiaj cały dzień poza domem, auto zrobione co mnie bardzo cieszy. Leżę już w łóżku z nakremowanymi stopami :) Jutro czeka mnie golenie nóg, zabiegi upiększające, itd. w końcu na rozpoczęciu trzeba jakoś wyglądać. Swoją drogą ciekawe jakie osoby będą w pierwszych klasach i czy ktoś się za mną stęsknił :D
Poza tym mam zły humor, tęsknię za byciem ważną dla kogoś, czułymi słówkami, miłymi gestami, już tęsknię za wakacjami, mimo że jeszcze trwają, a kolejne będą już od maja.
Nie wiem jak to się stało, ale coś mi się z kotami dzieje. Miałam 4 małe kotki, po miesiącu zostały się 3, później zginęła mała kocica, a dzisiaj na śniadanie ani na kolację nie przyszedł mój najukochańszy maluch, a w sumie już nie taki maluch :( Wątpię, że wróci, mam nadzieję tylko, że ktoś go przygarnął i dba o niego, nawet nie chcę myśleć, że coś go zjadło albo rozjechało ;o Fajnie jakby rano przyszedł, byłabym przeszczęśliwa, mimo że dla niektórych to kot jeden z wielu, to dla mnie każdy jest wyjątkowy na swój sposób. Ten łapał myszy, nawet kreta ostatnio podobno złapał.
26 KWIETNIA 2016
13 KWIETNIA 2016
12 KWIETNIA 2016
11 KWIETNIA 2016
11 KWIETNIA 2016
10 KWIETNIA 2016
9 KWIETNIA 2016
8 KWIETNIA 2016
Wszystkie wpisymojakosmetyczka
23 MAJA 2024
dlaciebiee
1 LISTOPADA 2022
dwaplus2
17 GRUDNIA 2021
recenzjekosmetyczne
12 MAJA 2020
victimized
13 LUTEGO 2019
kaas19
21 LISTOPADA 2018
yelp
13 SIERPNIA 2018
qnita
9 LIPCA 2018
Wszyscy obserwowani