1

Była nastolaką o boskiej urodzie. Wszystkie dziewczyny jej tego zazdrościły , wydawało im się , że przez to jest szczęsliwa i dumna , ale było inaczej. Nikt nie wiedział o jej problemach które ją otaczały na codzień.Codziennie kładła się i wstawała z lękiem, bała się swojego ojczyma, który przy każdej dobrej okazji ją krzywdził gwałcąc i bijąc jak tylko się sprzeciwiała. Nikt nie był w stanie jej pomuc ,bo nikimu tego nie mówiła, zwyczajnie sie bała. Pewnego wieczoru, poszła do parku , usiadła na ławce tam gdzie zawsze siadała, schowała głowe miedzy nogi i płakała jak małe niewinne dziecko.. Przechodził tamtędy jej były chłopak, z którym roztała się przez swojego przyszywanego Ojca. On nie wiedząc co zrobic podszedł do niej i zapytał co jest grane, ona nic nie odpowiadając wstała i poszła. Pobiegł za nią nie pytając już o nic, spojrzał jej prosto w oczy i ja przytulił, od tamtej chwili spotykali sie , rozmawiali o byle czym, ale on za każdym razem widział, że cos jest nie tak, bo gdy tylko sie do niej zbliżał ona specyficznie sie odsuwała.. Dziewczyna w końcu wybuchła i o wszystkim mu opowiedziała. Chłopak gwałtownie wstał, powiedział jedynie , że wszystko będzie dobrze, i wybiegł z ich miejsca spotkania... Ona gdy wracała zauważyła przez domem radiozów policyjny zabierający tego potwora.. Od tamtej chwili zaczeło sie wszystko układać. Oni do pewnego czasu byli tylko przyjaciółmi a póżniej przerodziło się to w coś pięknego, prawdziwą miłość .

Moja pierwsza wymyślona historia. ; ) . Nie jest idealnie doskonała, ale starałam się . ;p 

Komentować . ; )