Fajny był.
dawniej jak jeździłam konno. znalazłam gdzieś tą fotke i tak sie na nią gapie.
w ogole nie dawał się dotknąć. taki dziki był. często ospały i w ogóle. ale czasami jak puścił się galopem to nawet utrzymac sie trudno było.
taki narwany ogier. ^^
Apacz.
Interesujące te wakacje. Czekam na Ciebie i czekam.. chyba się nie doczekam. dzisiaj może.
jakoś się żyje. hie, hie.