Okropnie się rozchorowalam. Męczy mnie kaszel, boli mnie gardło i jestem zachrypnieta. Męczę ferwex i polopiryne i spędzam dziś dzień w łóżku. Mam w miarę normalny internet bo wzięliśmy sobie telefony na abonament. Z mojego nowego cuda jestem mega zadowolona jak na razie :) a poza tym wszystko idzie do przodu. Raz górki raz pod górkę ale nie cofamy się i brniemy do tego o czym marzymy :) w przyszłym tygodniu zakładają nam internet bo juz podpisaliśmy umowę także będę tu częściej zaglądać :)) miłego dnia :*