Jestem zmeczona kombinowaniem i brakiem pieniedzy.
Sama sie sobie dziwie, ze wciaz mam nadzieje, wierze, ze bedzie dobvrze.
Dziwne, bo nie mam pwoodow, by tak sadzic.
Ale wciaz mam sile io nie poddaje sie.
Czyzby czekala mnie jakas mila niespodzianka?
Zmiana na lepsze?