photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 24 SIERPNIA 2012
314
Dodano: 24 SIERPNIA 2012

przepraszam ze nie było tak dłuuugo notki

no ale wiecie . wakacje . 

 

 

Dodaje moję opowiadanie , jak sie spodoba to dodam kolejne części . 



 
Otworzyłam ciężkie jeszcze powieki . Patrze na zegarek 7 : 18 . 

' No trzeba wstać , kolejny dzień szkoły  pomyślałam .
Niechętnie wstałam z łóżka . Włożyłam kapcie i schodząc po schodach usłyszałam kolejną kłótnie rodziców . Gdy tylko spostrzegli ze schodzę , od razu przestali się kłócić . Pewnie nie chcieli żeby ich 15 letnia córka widziała jak jej się rodzinka rozpada . Ale ja wiedziałam to od dawna . W końcu się rozwiodą . Wchodząc do kuchni , posmarowałam sobie kromkę chleba i zrobiłam kakao . Jak już zjadłam śniadanie , ubrałam się i wyszłam z domu . Po domem czekał na mnie mój Misiak . Michał . To była jedyna osoba , która mnie wspierała . Która na prawdę interesowała się moją przyszłością . Ale moi rodzice nic o nim nie wiedzieli . I bałam się ich reakcji jak się dowiedzą kim tak jest . Lekcji mi minęły szybko . Po lekcjach , jak zawsze poszłam na trening Michała . Usiadałam na trybunach w pierwszym rzędzie . Lubiłam patrzeć , jak gra . Wyglądał wtedy tak wyjątkowo . W połowie treningu miał 15 min przerwę . Już się przyzwyczaiłam , ze jego kumple wołali do mnie :
' Patrz , tam twoja Ola siedzi .
Wtedy zawsze do mnie podchodził i całował w czoło . W pewnym momencie dzwoni telefon . Na wyświetlaczy wyświetla się :
MAMA
Szybko odebrałam , bo prawie nigdy do mnie nie dzwoniła .
- Tak ? Stało się coś ? - zapytałam mamy niepewnie
- Twój .. twój ojciec się wyprowadził i chce rozwód . - odpowiedziała łamiącym się głosem
- Hahahahaha .. Ja wiedziałam ze wasze kłótnię się tym skończą . - powiedziałam z kpiną
- Nie pomagasz . Gdzie ty jesteś ?! Co to za krzyki ?!
- Yy . Ja jestem na treningu . No na treningu . - odpowiedziałam
- ty ? Na treningu ?
- tak . Trzeba się mną interesować żeby wiedzieć .
- jak się skończy , daj znać . Przyjadę po ciebie .
- Nie ! Nie trzeba .
- Nie będziesz sama szła .
- Daj spokój , wrócę z koleżankami .
I w końcu się rozłączyła . Trening się skończył , a ja wróciłam z Michałem do domu . To znaczy odprowadził mnie . Jak zawsze słodki buziak na pożegnanie . Weszłam do domu . Panowała tam cisza . Mamy chyba w domu nie było . Ale że zostawiła drzwi otwarte ? Dziwne .

Weszłam spokojnie do domu , zaglądając po wszystkich pokojach gdzie może być mama . Wchodząc do kuchni zobaczyłam karteczkę : kochanie , nie martw się o mnie , poszłam z Magdą .

Magda to cioteczna siostra mamy , pewnie chciała żeby ktoś ją pocieszył .

No nic , będę siedzieć w domu . - pomyślałam .

Zjadłam kolacje , poszłam się wykąpać i od razu włączyłam laptopa .

Włączyłam GG , myśląc ze Michał będzie dostępny . I się nie myliłam .
- '
Cześć kotku ; * - napisałam mu szybko wiadomość

- mój Skarb ! ; * co tam porabiasz ? - dość szybko odpisał
- siedzę . I znowu sama w domu jestem , bo mama poszła z Magdą na miasto .
- sama ? Może wpadnę ?
- a jak mama wróci ? To co wtedy ?
- nie wiem , wszystko na spontan kotku ; *
- jasne , jasne
- przecież i tak się nudzisz , więc się ponudzimy razem
- z tobą nie da się nudzić . ; *
- wiem i dlatego za 10 min będę .
- okej , pa !
Szybkim ruchem zamknęłam laptopa i na szybko wyprostowałam sobie włosy .
Wybrałam w miarę normalne ciuchy , nie mogłam przecież być goła i właśnie miałam ogarniać pokój gdy zadzwonił dzwonek do drzwi . 

Komentarze

nymphomaniaac u mnie nowe opowiadania z podtekstem! :D zapraszam serdecznie ;)
01/03/2013 22:57:07
vildar nice :--)
24/08/2012 11:27:36
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika mocopisowx3.