To już prawie miesiąc!
A w telewizji jak nie widać, tak nie widać spektaktularnego Zlotu z KRAKOWA.... :)
Intensywnie wciąż. Zawody byłyyyy.... I znowu wszystkie strzeleckie mordki się przypomniały. Noi wynik całkiem spoko, jak na jeden trening w tygodniu.... :)
A weekend bardzo IROwy się zapowiada od początku do końca...
Ojej, kolokwia się zaczynają... Robię wszystko by sie nie uczyć.... :)
Poza tym to opracowywanie strategii firmy całkiem spoko jest.. Nawet takiej...bardzo wymyślonej... :)
Wczoraj Ola w Alive... Dała czadu. Rozwaliła system. Jak na Show MUST GO ON przystało. Było porażenie na tle innych. Gwiazda prawdziwa wieczoru.
Małymi kroczkami zabieram się za prace licencjacką... :)
Tylko dylematy różne pojawiają się... No bo jaki tu przykład wybrać? Z czym łatwiej, a gdzie ciekawiej ?
Drzewko decyzyjne, albo jakiś algorytm chyba trzeba wymyślić...
Poza tym - ciekawieeee się robi .... :-)