W końcu mam dostęp do internetu w normalnym urzadzeniu;)
Został Nam miesiac;) Coraz więcej objawów zbliżającego się porodu:D Zawsze myślałam, że będę strasznie przeżywać a tymczasem jest luzik.
Idzie do Nas monitor oddechu, Ojciec poszalał;) Dla niektórych zbędny gadżet, ale my będziemy spać spokojnie.
Nadal nie mam wszystkiego do szpitala, bo przecież mam tyle czasu:D
W mieszkaniu zostało Nam w sumie tylko wstawienie drzwi w pokojach;)
Miłego dnia;*