Caly poranek siedze i pije litry wody, jakas jestem spragniona ostatnio. Powodem moglaby byc wczorajsza niewypalowa impreza, gdyby chodzilo tylko o dzisiaj. Jednakze, slyszalam ze powodem tego moze byc to ze jestem przeziebiona i poprostu odwodniona.
Dobra dobra, nie bede wam tutaj smecic jaka to ja jestem chora i zmykam. Tak wiec: