"Stigma"
pisałbym Ci miłość
wierność przyrzekał
śmierci Twej granice
krwią własną wytyczał
lecz Ciebie wciąż nie ma
mnie coraz mniej zostało
chleb powszedni mi spleśniał
wino bóg w ocet zamienił
są takie dni
gdy ropieją mi stygmaty
przysiądz mogę
bolą mocniej niż Chrystusowe
bo sól garściami w nie wciera
ten naród pobożny
18.10.2016r Bydgoszcz
Mikołaj Matela