Ahh tak to wszytsko sie zaczynało tak niewinnie. Pierwszy wyjazd pierwsze szczere rozmowy i całkowita zmiana życia... żadne z Nas nie spodziewało sie takiego obrotu sytuacji :) teraz jest 16 stycznia mineło pół roku a ja nadal czuje do Ciebie wielkie zaufanie.. wiem że moge powiedzieć Ci wszystko... KOCHAM CIE :* i chciałabym dać Ci wszystko co jest to mozliwe.. kiedy mysle o tych ogniskach o pierwszych wygłupach i pierwszym buziaku czy nawet niewinnym spaniu ze sobą od razu mam usmiech na twarzy bo nigdy bym sie nie spodziewała że moge spotkac tak niesamowitą i tak pokręconą osobe jaką TY jesteś... kazda chwila spędzona z Tobą to coś wspaniałego... chciałabym móc codziennie zasypiac i budzić sie przy Tobie czuć Twój zapach na poduszce i na podkoszulce bo to dzięki temu czuje sie bezpieczna to wszytsko dzięki Tobie
KOCHAM CIE TOMASZ :*:* JAK NIKOGO INNEGO :*:*:*:*