Ucząca się Magdalena, a może bardziej by pasowałi 'robiąca ściągę Magdalena'... Co kto woli ;)
W przerwie od nauki piszę tę notkę bo już mam dość. Moja ściąga ma już ze dwa metry ale nie poddaje się i wierze, że jutro uda mi się coś z niej ściągnąć, bo bo co, jak stare przysłowie rzecze, 'Kto nie próbuje ten nie zyskuje' ;>
No dobra to koniec tej przerwy i czas powrócić do przedmiotu tzw. PDG!
ciao! ;*