Wypad do Wadowic ;)
Jak ja kocham czekać na busa godzinę... jedzie się chyba równo z rozkładem, a nie 15 min wcześniej.
Nie no ja już z Olą ładnie czekałam na busa, tylko tobie się dupy nie chciało sprężyć...
No ale ch*j z tym... I tak było fajnie ;)
-Co ?
-Gówno
-Gdzie ?
-W laboratorium...
No ha ha ha... uśmiałam się... to nie było kuźwa wcale śmieszne... ;p
Pizza w peppe <3
mniam
Takie tam twoje art zdjęcie w kosmetycznym ^^
Nie ma to jak moje testowanie z Olą wszystich napotkanych szminek, tuszy itp.
Spędziłyśmy tam chyba z pół godziny... loool ;)
Nigdy więcej się już tam nie pokaże...
Droga powrotna wymiata- wiocha w busie zawsze spoko.
Martynka -Ufo... spytaj się pani kulturalnie, czy nie zamieniła by się z kolegą miejscem
Ufo - Ale ja nie umiem kulturalnie.
Martynka - A w mołdę chcesz ;p
I te nasze radiowe przeboje...
Bejbe...
Oh, bejbe...
Oh, bejbe...
My sweet bejbe...
You're the one !
Matko boska... jaka wiocha... jeszcze pełen bus ludzi.
Ale dalej z tego ryje... hahahahaa... beka
I jeszcze jedna ;D
Jesteśmy tu ludzi tłum
A myśli do okoła
Nie wiem, czy sam tego chce
Chyba jedź do domu
Myślę, że nie stało się nic...
Reakcja chłopaków; co wyście ku**a brały
No to chyba tyle...
Dobranoc ;***
by Madzia ;D