Ciao :D
Dzisiejszy poranek pobudka o 9:00
I marszem na działkę popracować
(musiałem trawkę skosić i pokopać :D)
O 18 do domku i chwilka dla siebie.
Potem pobiegać z nią :***
Było super (haha fet spalony :D)
Wróciłem o 22 :D
CAŁY OBOLAŁY
Ale co tam ...
Jutro na wczasy i 2 tygodnie bez niej :(:(:(
Będę płakusiał :(