photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 LIPCA 2011

Wakacje obfitujące w mase wrażeń - żyć nie umierać.
"Prędzej czy później będziecie razem" obyś miała racje.

 

W domu jestem sporadycznie. Mieszkam teraz u babci. I wygląda na to ,że do domu już nie wrócę. Chyba ,że będzie pusty. Jutro popijawa,cieszę się. Usłyszę Go,zobaczę,mam nadzieję że wszystko się ułoży. Niech chociaż to. Proszę.

 

Mam nadzieję,że jutrzejsza impreza nie będzie taka jak niedzielna. Ale w sumie, nie licząc tego że nie pamiętam jak wróciłam do domu i gdy się obudziłam rano ni chuja nie wiedziałam jak znalazłam się w łóżku było ok. Nawet na chwile udało mi się zapomnieć, pomimo tego że siedzieliśmy przy jednym stoliku i piliśmy z jednej szklanki. Dzięki za chwilowe zapomnienie ok.2 metrowemu P. z Płocka,który nie umie tańczyć ale i tak zatańczył ze mna. I dzięki ,że się napił ze mną i pogadał. Może do zobaczenia jutro? Kto wie...

 

Pomimo tego jestem pewna ,że nic nie wyjdzie z tego mojego zapomnienia. Z miłości nie jest tak łatwo się wyleczyć. Jeszcze bardziej trudniej mi to zrobić, gdy wiem że on kocha mnie. Jednak to wszystko jest takie poplątane,że już nie mam siły. Obym znów nie miała ochoty iść się utopić,ha..

 

Jakby co to w poniedziałek Wawa,później może Wrocław. Ale chcę szybko wracać do domu. Mam tylko sierpień.

poczekam ...