siemano.
nie wiem jak mam zaczac to co chce dzis napisac,moze dlatego ze jeszcze takiej rzeczy nie przezylam..
mialam duzo przyjaciol na ktorych sie zawiodlam mam nadal duzo waznych dla mnie osobo na ktorych moge liczyc i strasznie duzo znajomych ktorzy zawsze mi pomoga.Ale mam jedna osobe za ktora dziekuje dziennie Bogu.To ona dziennie mnie wspiera przezyla mnustwo upadkoch ze mna,widziala litry moich lez,milion rozczarowan i tysiac szczesliwych gestow.Nie mam pojecia co bym bez niej zrobila..
akurat teraz mam duzo waznych problemow o ktorych ona wie i mimo wszystko nie odwrocila sie odemnie tak jak wiekszosc znajomych.
Od dawna zaczelam doceniac to co mam a to ty mnie tego nauczylas wiec dziekuje ze cie mam ;*
Madzia