słodkie fotki ze słodkiego kwietnia.
dobry wieczór, wpadłam napisać notkę jak "za dawnych lat" i zaraz zmykam sobie pospać, bo za jakieś 6 godzin wstaję. zniknęła mi wena, ale w końcu jestem na humanie więc "min. 250 słów" wymyślę. no to dobry wieczór, mam na imię Natalia i kocham Filipka. he, beka. Nie mam humoru bo nie mam torby i telefonu ale CÓŻŻŻŻ. Lubię Cię. Nawet wtedy kiedy mówię, że Cię nienawidzę bo zgniatasz mi dłoń i umieram. Albo jak mi wgniatasz żebra w płuca. Lubię Cię jak mi kupujesz czekoladę z automatu (hehe dopiero dwa razy hehe) i jak mnie szukasz w szkole (drugi dzień dopiero hehe). Teraz masz nowy pokój a ja Ci zazdroszczę twojego rubinu i jeszcze innego piasku na ścianach, bo u mnie nędzny fiolet lśni. Lubię jak mnie zaczepiasz na fejsie (tak, właśnie to zrobiłeś). Jak o zaczepianiu mowa, to NIElubię jak zaczepiasz inne dziewczyny na moich oczach, bo one wtedy takie biedne, TAK BARDZO MI ZAZDROSZCZĄ, beka z selera. Tak, puknij się w głowę. Mam sobie ochotkę się wybrać sobie się na ten przystaneczek ten ze zdjęcia powyżej więc sobie w sobotunię aby uciec od święta róży tam sobie się wyprawimy. Jesień idzie, jak to trafnie dziś zauważyliśmy, zdąrzylo mnie już przewiać i jak tak dalej pójdzie będziesz spędzał przerwy w samotnośći, a ja w łóżku w domciu. Ale nie O TYM TU MOWA! Kocham Cię już huhu szmat czasu i jeszcze troche, jakieś trzy lata tak myślę, ale dobra. FORMALNIE 14 MIESIĘCY i  10 dni. Huhu szmat czasu i jeszcze troche. Lubię jak śpisz ze mną po zbyt dużej dawce tego co od osiemnastu lat, jak płaczesz. a nie, nie płaczesz, Ty nie umiesz hahaahahahahahahaha beka z marchwi. Zdradzę Cię na biwaku pięc razy wzdłuż i osiemnaście wszerz, dobra żartuje nie obrażaj sie no już masz pyska ;*. Lol dobra nie tak to miało wyglądać. Lubię jak się ze mnie nabijasz (a robisz to DOŚĆ CZĘSTO) i jak potem słodko przepraszasz, że byłeś niemiły (zaraz po tym jak to wymuszę). Lubię jak "doobra to ja się już nie odzywam" i lubię cygaretki kapuczinowe i kawę nad obsesjonem i pizzę w k2. I dwa czizy w maku i busa do domu hehehehe. Tyyyyle wspomnień, tyyyyle! Postanowiłam sobie tak raz upublicznić jak ch naszą prywatność, bo mi się tak nudziiiiii i dobra już się przyznam - to wymówka, żeby nie iść spać. Już mnie bolą plecki od tego komputera ale zrobisz mi jutro w szkółci masażyk i kupisz mi czekoladę, bo mnie nie stać. bo muszę naprawić telefon. BO GÓWNO W ZOO. oooołooooooo kiiisssss meee. Lubię jak mnie wkurzasz, jak jemy słonecznik pod kościołem i czpisy żeberkowe w parku, jak robię Ci dziuzepe i kawe na obiad, a Ty mi tosty. Jak oglądamy Haryh Poterów i rozmawiamy o tym kilkanaście godzin. NO NIE BĄDŹ TAKI NIECIERPLIWY, już kończę. Fajnie to było Cię tak poznać te parę lat temu (hehe szmat czasu i jeszcze wiecej) i fajnie mi się to teraz wspomina. wszystko. dużo żeśmy przeżyli i więcej przeżyjemy. Igor, Polita, Pandora i jeszcze inne dziecioszki czekają. Dobra. teraz tylko przeżyć jakoś te trzy lata (na humanie beka z sałaty) i wynająć nasze pierwsze mieszkanko w łodzi. LUBIĘ CIĘ, KOTENIEŃKU. 

SŁODKO jakbym była dwa lata młodsza, nie? idę się trochę pociąć cyrklem (hihi) i powdychać lakier do paznokci, zapalniczkę na benzynę etc. Dziękuję za uwagę i pamiętaj, że kocham Cię nad życie kotenieńku. o ja cież pierdzielę, dobranoc. chyba nie opłaca mi się iść spać na te 6 godzin, heheheheheeeeeeeeeeeeeeee. DO JUTERKA, BUZIACZKI ;********

;) 

 06.09.2012. Natka