Dziś przyszła przesyłka z ekobieca.pl
Zamawiałam ją jeszcze przed wielkim szałem darmowej dostawy, a dopiero dziś ją dostałam - już prawie o niej zapomniałam!
W paczce powinno znajdować się pięć produktów, jak widzicie dotarły tylko trzy :(
Pędzle na które tak czekałam wyszły z magazynu i już dla mnie nie wystarczyło. No nic rozejrzę się za czymś innym. Może coś polecicie? Żebym znów nie błądziła jak we megle, w zakładce pędzle do makijażu :D
Na szczęście dotarł do mnie mój Revlon - drugie opakowanie z rzędu, nie zdecydowałam się na eskperymenty z podkładem, choć miałam na oku Bourjois oraz MaxFactor.
Po drugie zdycydowałam sie na olejek z malin na moją suchą twarz. Zobaczymy...
I na spróbowanie wzięłam zachwalane rybki - chciałam więcej ale tylko tyle im zostało -
jakieś pechowo niepełne to zamówienie.
Moja lista zamiast się kurczyć wciąż się rozrasta!
Na ten moment potrzebuję jeszcze:
Korektoru, żelu do mycia twarzy, pędzli.
Opcjonalnie przydałyby się jeszcze:D
Cienie i eyeliner. No i na zapas jakiś tusz i puder.
Lubię zakupy, ale nie lubię wydawać pieniędzy - logiczne nie:D W następnych notkach pojawią się recenzje.
Pozdrawiam O.