Chyba byłam grzeczna w tym roku:)
Na zdjęciu mikołajkowe kosmetyczne, i nie tylko, dobroci.
Dzwoniła babcia i mówiła, że u niej też coś dla mnie Mikołaj zostawił :D
Chłopak też coś się czai ze spotkaniem od rana:D
Coś czuję, że to będzie dobry dzień :)
A teraz lecę do dzieciaczków, rozweselić ich w tym szaro-burym, ale przecież takim fajnym dniu!
Góry prezentów wszystkim życzę :) O.