Kilka kolejnych notek dotyczyć będzie podkładów, które lubię, nie lubię, używam lub mam ochotę wyrzucić :P
Na pierwszy ogień mój numer jeden:
Revlon, Makeup with SoftFlex for Combination/Oily Skin 24Hrs
Dlaczego moim ulubieńcem stał się podkład dla cery tłustej i mieszanej!?
Ogólnie mam suchą, bardzo suchą skórę. Najgorzej wygląda to przy płatkach nosa, w okolicy ust czy brwi.
Dlatego zawsze szukam podkładów skierowanych dla takiej właśnie cery. Okazuje się, że nie zawsze się sprawdzają.
Wszystkie inne podkłady podkreślają suche skórki Revlon ja ukrywa.
Żaden inny nie ma takiego krycia jak ten. A mimo to nie zapycha. Nie ma efektu maski - skóra wygląda naturalnie.
Jeśli go wklepię to jest mega lekki, nie roluje się, nie tworzy smug.
Dobrze wtapia się w skórę, zlewa z odcieniem. Mam nr 110 Ivory, ale przy następnym zakupie spróbuję chyba lekko ciemniejszy odcień.
Plusem jest też filtr SPF 15.
Jakimś drobnym niedociągnięciem jest opakowanie - brak pompki, szklane opakowanie - na poczatku masakra, ale teraz już się nauczyłam z niego korzystać i nie narzekam:)
Dla mnie podkład idealny, którego długo szukałam - sprawdził się w 100%, jeszcze się na nim nie zawiodłam i na pewno kupię kolejną buteleczkę. Ale i już mam ochotę wyprobować inne marki ;)
Pozdrawiam O.
RECENZJEMOICHKOSMETYKOW: www.photoblog.pl/recenzjemoichkosmetykow/170418819/100.html