No tego dnia poprostu nie da się opisać..!
Może zacznę od tego, że tak oto właśnie wyglądały przygotowania do kotowiska w którym oczywiście zajeliśmy 1 miejsce.(!!)
Te spódniczki które widzicie w ręku Nikoli i na ławce to nasze stroje do ,,Jeziora Łabędziego".
Oo i gratuluje Hubertowi odwagi załozenia kiecki i rajstopek i zatańczenia roli głównej. Kochi szecun.;*
No już więcej nie piszę bo by miejsca nie starczyło.
Wspomne tylko że to oczywiście 1 h.
KOCHAM WAS.!!! ;*