"Czyli nadal mamy tak, że mężczyzna jest mężczyzną, gdy ma penisa, a kobieta jest kobietą, gdy ma macicę. Tożsamość płciowa to zjawisko nieznane, bagatelizowane, bądź też - zależne od ciała. Czemu zatem dochodzi do takiego paradoksu, że widoczne jest przede wszystkim ciało, a dokładniej: narządy płciowe? A gdzie człowiek? "
http://www.youtube.com/watch?v=r8jnaZ940d8
"Dzisiaj myślę o tych, których przy mnie nie ma... Przydałby się jakiś melanż."