no więc . sylwek byl zajefajny no bo w koncu nie ma to jak dostac na droge od rodzicow dwie flaszki [i to nie byle jakie]
no ale wraz z KArolem zabawilam sie na calego. czekam na za rok
nawet bez tej siatkary Edd. bylo zajebiaszczo
chocaiz ona dzwoniac do mnie wydawala mi sie bardziej przepita niz w jej 18 ste urodziny. a wtedy omal sie nie udusila swoimi zygami
powiedziala ze gdy Doda wyszla w tych swoich majtasach jej chlopak zaczal gwizdac na caly glos i krzyczec ale nie pamietam co
jednym slowem moj sylwek w Rybniku i sylwek mojej Edd. w Wrocławiu byl kurewsko fajny
nie ma to jak dobre zakonczenie nieudanego roku
a moze za rok czeka mnie Opole or Sowin or Nysa z Babką Martą
Tomkiem
Kaczorem
i Patrykiem
no coz zobaczymy jak bedzie. przeciez jeszcze rok.
Do siego Wam wszystkim
ale tak najbardziej Jessice bo o niej zawsze zapominam [a masz lilitko jedna
] .