nico-kokos-zegar-małpa-anetka-paulinka
wczytajcie sie uwaznie i powoli kwkw
Bądź nadzieją mi w bezsensie,
A w nieszczęściu bądź mi szczęściem.
W zamian chcę Ci podarować
Tylko dwa magiczne słowa: Kocham Cię!
Byłeś dla mnie kimś zwyczajnym,
Byłeś tylko chłopcem fajnym,
Byłeś kimś, kogo nie znałam,
Zanim Cię nie pokochałam!
Co się będę rozpisywać
Chcę Ci czas Twój wciąż ożywiać,
Z Tobą dalej w życie iść,
Przyjacielem Twoim być!
Cóż z tego, że pada,
Cóż z tego, że mży?
Bez względu na pogodę
Dla mnie słońcem - Ty!
Czekam już chyba wiek cały,
Aby wreszcie ujrzeć Cię.
Abyś wziął mnie w swe ramiona
I powiedział "Kocham Cię".
Czuję się dobrze w Twoim towarzystwie,
Przyjmij więc życzenia z walentynkowym uściskiem.
Daję Ci wszystko,
Daję Ci siebie,
Pragnę to samo
Dostać od Ciebie.
Dla Ciebie moje usta, dla Ciebie moje ręce
I oczy dzięki Tobie widzące coraz więcej.
Dla Ciebie moje myśli, dla Ciebie moje słowa,
Którymi swoje serce chcę Tobie ofiarować.
Dla Ciebie wszystkie kwiaty z mej wyobraźni pól
I serce, co bez Ciebie nie zagra żadnej z ról
Dla Ciebie wszystek słońca blask,
Dla Ciebie niebo pełne gwiazd,
Dla Ciebie wszystkie moje sny,
Dla mnie, kochana, tylko Ty!
Dlaczego o Tobie myślę ?
Dlaczego o Tobie śnię ?
Przecież jesteś taki jak inni
A ja tak bardzo kocham Cię...
Dwie róże w wazonie są stołu ozdobą,
A Ust jest rozmową między mną a Tobą.
Więc dla dalszej miłej naszej znajomości
Wysyłam w Walentynki ten symbol miłości.
A ja kocham się w chłopaku,
Który z inną zdradził mnie,
Chodzą razem i się śmieją,
A ja tęsknię cale dnie.
Moje serce okłamane,
Porzucone niczym śmieć.
Czemu imię tego chłopca
Właśnie bartek musi brzmieć?
A kiedy chwila nadejdzie rozstania,
Popatrzmy w oczy sobie długo
I bez jednego słowa pożegnania
Idźmy! Ja w tę stronę, Ty w drugą!
A więc dzisiaj rozstaję się z Tobą,
Tak spokojnie, bez słów i bez łez.
Chociaż miłość jest życia ozdobą,
Każde szczęście ma jednak swój kres.
Ach, mój chłopcze, nie odjeżdżaj,
Nie zostawiaj samej mnie,
Bo me serce kocha Twoje,
Jak odjedziesz, złamie się.
Byłeś dla mnie miły,
Kochałam Cię szczerze,
Lecz po tym, co zaszło,
W Twą miłość nie wierzę!
Byłeś pierwszy w moim życiu,
W sercu moim pozostałeś,
Ja kochałam, choć w ukryciu,
Ty mnie nigdy nie kochałeś.
Byłeś przy mnie tak króciutko
W najpiękniejszy życia czas,
Lecz odszedłeś tak cichutko
Ze swoją miłością wraz.
W świecie nic się nie zmieniło,
Choć żal serce mi rozrywa,
Bowiem miłość z mojej strony
Była i wciąż jest prawdziwa.
Było kilka pięknych dni,
Wciąż był uśmiech, ja i Ty,
Czas zaciera ślady dni,
W których słońcem byłeś mi.
Chcesz kochać? Kochaj!
Chcesz rzucić? Rzuć!
Lecz serce boleśnie
Będzie wołać - Wróć!
Chcę o Tobie zapomnieć,
Ale jakoś nie mogę,
Wciąż uśmiechasz się do mnie,
Ciągle wchodzisz mi w drogę
Bądź jak fiołek gdzieś w dolinie,
Skromna, cicha, nieskalana,
Nie jak róża dumna w minie,
Co wciąż chce być podziwiana.
Bądź jedną z tych, co kochać umieją,
Bądź jedną z tych, co przyjaźń znają,
Bądź jedną z tych, co łzy rozumieją,
I jedną z tych, co serca oddają.
Bądź piękna jak lilia,
Skromna, niewinna,
Bo taką dziewczyna
Każda być powinna!
Bądź piękna jak róża
I skromna jak fiołek,
Zawsze jasna i wesoła,
Dobra jak aniołek!
Bądź powabna, słodka, miła,
Wówczas w szczęściu będziesz żyła!
Bądź słońcem dla wszystkich,
Gwiazdą dla jednego,
Baw się ze wszystkimi,
Lecz kochaj jednego!
Bądź słońcem dla wszystkich,
Gwiazdą dla jednego,
Uśmiech miej dla wszystkich,
Serce dla tamtego!
Bądź takim, co serce ma,
Bądź takim, co miłość zna,
Bądź takim, co łzy rozumie,
Bądź takim, co kochać umie!
Całowanie to nie grzech,
Całowanie - nie rozpusta,
Nakazał całować Bóg,
Po to właśnie dał nam usta.
Całuj jeśli ci dziewczyna nie zabrania całowania.
Całuj również wtedy, kiedy ci zabrania.
Chłopcu nie wierz, dziewczyno,
Choć czasem słowa miodowe
Srebrzyście z ust jego płyną
I niosą zaczyny nowe.
Pamiętaj, co rzekł wieszcz stary
W znanej Ci dobrze balladzie:
W sercu ma lisie zamiary,
Całując, myśli o zdradzie!
Będę patrzył w Twoje oczy
I całował usta Twe,
I dziękował będę Bogu,
Że Ty ciągle kochasz mnie!
Będziemy razem dzielić
Radości i kłopoty.
Ja wezmę te pierwsze,
Weź drugie, mój złoty!
Blady księżyc krąży po niebie,
maluje wzory na ciemnym tle,
moje serce tęskni do Ciebie,
a usta szepczą:
Ja kocham Cię!
Brakuje mi Twojego spokoju,
Napięcia serc,
Niepokoju bliskości,
Po prostu brakuje mi Ciebie.
A kiedy przyjdzie już ten czas,
By pójść przez życie razem,
Pójdziemy zachwyceni wraz,
Miłość nam będzie drogowskazem.
A więc podajmy sobie dłoń
I złączmy serc swych bicie,
Wspólny nam los i wspólny dom
Na całe nasze życie!
lecz powiedziec z serca chce
ze bardzo kocham cie:[zakochany]:[zakochany]:[zakochan