O TO TYGRYSEK

To była cudna noc pełna namiętnych opowieści ubrana w słodkie takty miłosnych brzmień melodii... zbłąkany księżyc dodawał nam blasku gdy My realizowaliśmy się pośród naszych marzeń... rozkwitałaś przy mnie jak pąk róży w królewskich ogrodach a ja przy Tobie nabierałem rumieńców kiedy swawolnie błądziłem... nie tylko... po wierzchu pośród róży rozchylonych płatków a nasze podniecenie dosięgało zenitu... pięknie mnie kochasz... tak doskonale... jak nikt jeszcze nie spróbował... tej obfitości... doznań bo jesteś niczym Wenus co przychodzi... szeptaniem z taką doniosłością wyrażasz swój dotyk że wnet skory się staję... do igraszek... zakochany...!! po stokroć w Twej duszy przyrzeczony Twym ustom i szyi... jak kochanek z Werony lecz tym bardziej oddany, szalonygdy w tym ogrodzie miłości tyle spojrzeń namiętnych... ośmieleń tyle wzlotów... i upadków ponad kontuary Twego ciała... lecz cóż to za piękne upadki kiedy nawet pośladki drżą na myśl samą..jesteś taka cudowna... kochanie...;***)

pozdrawiam wszyskich znajomych pozdro śle buziole