tyle mam ci do powiedzenia
czy powiem?
podejrzewam, że nie
chciałabym, jednak strach..
strach jest tak wielki, że paraliżuje mnie
gdy już mam wypowiedzieć kilka tch słów,
każda komórka mego ciała
odmawia mi posłuszeństwa,
nie rozumiem...
przecież chcę,
nie mówię, ale czemu?
ta wiele pytań,
tak wiele zdań, uczuć
wszystko siedzi we mnie?
czemu?
jestem tchórzem,
tylko tchórze tak robią.
jak?
ukrywają uczucia.
wszystko co czują,
jest ich i tylko ich
nikt nie ma pojęcia,
o niczym...