szbyko. bardzo szbyko zleciało. nie wierze, że już w 2 dzień szkoły musialam zostac w domu.
wczoraj? dużo stresu. ale było też dużo śmiechu. sama tego bym chyba nie przetrwała. bardzo Ci dziękuje. ciesze się, ze jest "dobrze". może być lepiej ale narazie "dobrze" też mnie zadowala. musi. mam nadzieje, ze z czasem bedzie lepiej.
kocham ostatnie dni wakacji mimo, ze pracowalam. to chyba dzieki Tobie.
lipiec zleciał duzo szybciej niz myslalam. sierpnia prawie nie odczułam.
czekam na jesienne filmowe wieczory z Tobą i pokonywanie zasp snieznych w drodze do mojego domu. również z Tobą.
on the rainy nights
even the coldest days,
you're moments ago
but seconds away.
j'adore