Wróciłam!
W sobotę u Natii <333 cały dzień! Działo się!
Było wspaniale...
A w niedzielę......
Wielki TEREN!!!
Na Czachrze... oj jaka ona wygodna jak w fotelu ;) Była prędkońć jak nigdy... nie rozumiem czemu dziewczyny odeszły ze stajni... bo jest bosko!