photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 KWIETNIA 2016

Oskar- włamywacz, ciąg dalszy

Gdy się obudził dochodziła dziewiąta. Z łazienki dało się słyszeć dźwięk suszarki - mama już umyła sobie włosy.

Chciało mu się pić i był głodny, papierosem też by nie pogardził. Zwlókł się z łóżka i poczłapał do kuchni. Zastał tam ojca palącego papierosa przy otwartym oknie. Pogoda była niezła - brak słońca, ale i brak deszczu. Było za to bardzo wilgotno i ciepło. Jakby cała woda parowała z ziemi, kałuż i z wszystkiego z czego się dało, a następnie nie miała ujścia dalej do atmosfery. Oskar czuł się nieświeżo.

- O której wychodzimy? - spytał, jednocześnie otwierając lodówkę.

- Bierz co chcesz i zamykaj, to nie szafa. - odpowiedział ojciec - Nie wiem, matka wysuszy włosy, uczesze Kamilę i wychodzimy.

- Nie chce mi się - poskarżył się chłopak.

- Nie ma nie chce mi się - zdusił niedopałek w zapalniczce i wytarł ręce o spodnie - Do kościoła chodzimy i już.- wyszedł z kuchni do dużego pokoju. Po chwili dało się słyszeć włączony telewizor.

Oskar myjąc zęby, patrzył się na swoje odbicie w lustrze jak i na krzyżyk kołyszący się na złotym łańcuszku na jego szyi. Myślał o dzisiejszym włamie i coś jakby tknęły go wyrzuty sumienia. Pierwszy raz w życiu. Takie parzenie w sercu połączone we współpracy z myślą, wiercącą dziurę w jego głowie.

- Kurwa no nie - odrzucił od siebie myśl o tym, że ten bachor spod trójki będzie na pewno beczał gdy zobaczy, że w piwnicy nie ma jego ukochanego, nowego BMXa.

"A gówno mnie to obchodzi." Pomyślał dosadnie i odepchnął od siebie myśli psujące mu nastrój. Gdy już się ubrał w odświętną niebieską koszulę oraz czyste jeansy, dostał SMSa od Pawła. Pisał, że miał już kupca i nie trzeba będzie rozkręcać rowerów na części. Miał zamówienie także na fajki i jakiś sprzęt elektroniczny, więc trzeba będzie poobserwować jeszcze inne piwnice i znaleźć następny kiosk albo sklepik.

- Się zrobi, się zrobi - powiedział do siebie pod nosem.

 

W kościele, jak i przed kościołem były tłumy. Wszyscy wystroili się w najlepsze ubrania. Dziewczynki miały dodatkowo koszyki z kwiatami. Kamila również ustawiała się do rzędu wraz z innymi dziećmi, które w tym roku przyjęły pierwszą komunię świętą. W kościele do którego uczęszczali głównie gromadzili się ludzie mieszkający na tym samym osiedlu. Oskar bez trudu zobaczył niektórych swoich znajomych. Paweł do kościoła nie chodził. Nagle usłyszał płacz dziecka. Odwrócił się i zobaczył, że jakiś mały chłopiec też bardzo chciał sypać kwiaty w procesji. Jego mama trzymała go za rękę i tłumaczyła, że to zajęcie tylko dla dziewczynek, że jest za mały, że innym razem...

"Ja też zawsze tylko raz, tylko jeszcze ten garaż, tylko to radio..." - Oskar pogładził się po krótko ogolonej głowie i potarł mocniej potylicę. "Co się, kurwa, ze mną dzieję?! " Było mu wstyd przed samym sobą, że z osiedlowego cwaniaczka może się zmienić w całkiem normalnego chłopaka. Nie chciał tego, jednak jego serce dyktowało mu inaczej. Z drugiej strony, chciał być cały czas podziwiany, chciał by się go bano i by uchodził za takiego, który załatwi wszystko.

Pomyślał, że to może ta pogoda tak na niego działa. Było straszliwie duszno, a tłum i człowiek obok człowieka, ciało blisko ciała jeszcze potęgowało to uczucie.

Oskar chwycił za krzyżyk na jego szyi i pociągnął go jak mógł najmocniej, na tyle na ile pozwalał mu łańcuszek. Poczuł ból na szyi i pot na plecach. Zaczął się modlić, zaczął błagać Boga o przebaczenie, zaczął odmawiać różaniec. Obraz przed jego oczami zaczął znikać, brzegi zaczęły zalewać ciemne plamy. Pomyślał, że to już koniec i że nigdy już nie zrobi nikomu żadnej krzywdy, błagał, aby przeżył, nie chciał umierać, zwróci rower, zwróci wszystko...

Oskar zemdlał, pierwszy raz w życiu.

Aleksandra

(Zdjęcie: strefatajemnic.onet.pl)

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika misia201603.

Informacje o misia201603


Inni zdjęcia: Watykan nacka89cwaUrlop ! patusiax395Ketmia-hibiskus :) halinamBocian czarny slaw300;) milionvoicesinmysoulSomething new... mattdataLasoterapia chasienka1482 akcentova.... sweeeeeettt:) nacka89cwa