Po chwilach radości nadchodzą chwile zwątpienia, po szczęściu nadchodzi smutek, po miłości nadchodzi nienawiść. Emocje niby skrajne, ale toczące się kołem. Po jedynym przychodzi drugie. Zdarza się czasem, że te drugie, gorsze emocje przeważają w życiu człowieka. Co wtedy robić? Czy jest dla niego ratunek, czy powinien zginąć w niepamięci?