O niieeee :D Na zdjecie z Dałnielkiem i Gumkiem ,popierdole :D
Dochodze do wniosku ze moje zycie jest naprawde nudne... Troche przytlaczajaca myśl...
Pierwsze co przychodzi do glowy to - "zrob cos z tym". No dobrze ,ale co?
Wrzucic jeszcze bardziej na luz ,zajac sie zyciem towarzyskim i zawalic szkole? nie...
Zajac sie szkołą ,zaniedbac znajomych ,cale tygodnie siedziec w samotnosci? o nie...
A i polaczyc sie w mojej sytuacji tego jakos nieda bo jak proboje zawalam obie rzeczy...
Kurwa! Jak ja bym czasem chcial uciec stad...
Ten swiat jest jakis zjebany ,wkurwia mnie juz...
Czas pokaze co pozniej...
Dobra ,koniec pierdolenia ,jakies smuty poszly ,przeszlo mi...
Jeszcze 2 dni i sobota ,znowu beztroska.
Najpierw z moją kochaną ,pozniej moze z Gumkiem i Panem Szymonem i elegancko.
Muzycznie wkrecam sie teraz w japonski rock ( xD ) ,ten jezyk jest prze chuj kozak.
A teraz Kamiiru-kun idze sie uczyc bo jak mawiaja starozytni - niema pysznie.
Orange Range - Asterisk