photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 WRZEŚNIA 2019

"Druga Szansa"

https://www.youtube.com/watch?v=-3zNKyTc74k&fbclid=IwAR0wkWezYr4CC2vrGOialIwjgbjU1CmfukHqGSegdFMqPQosEIMkAz51M5U

"Dostałem drugą szanse i nie zamierzam jej zmarnować,
sam doświadczyłem tego,że pasja może nas pokonać,
pamiętaj o tych słowach gdy wsiadasz na maszynę,
bo nie wiesz co się stanie za godzinę lub za chwile,
życie minie jak film w kinie, pryśnie jak mydlana bańka,
a pamięć nie przeminie jak ta zapisana kartkach,
liczy się tylko jazda he, też tak myślałem do momentu
w którym już po asfalcie szlifowałem..."

 

Pasja nie zawsze idzie w parze ze szczęściem... Motocykle to jest coś co Kocham, od dziecka byłem chodzącym gówniarzem uzależnionym od moto, ledwo nogi się odrywały od ziemii a już śmigałem na motorynce. Minęło kilka lat przyszła zmiana na kilka większych maszyn, pełnoletność i później kolejne większe pojemnościowo maszyny. Wypadki ? Kolizje ? Widziane były na własne oczy, w wiadomościach, czy na serwisach www, rzuć to, martwię się o Ciebie, nic mi nie będzie Kochanie.. "ale?", właśnie te "ale?" ale mnie to pewnie nie spotka.. Jeżdżę sporo lat, jeżdzę ostrożnie i każdy sezon się udaje.. 

Wiecie co ? Wystarczy chwila nieuwagii, której właśnie doświadczyłem w tym sezonie i dziękuję Bogu, że Żyję.

Moja historia jest którka, robiłem małą trasę jak w każdy ładny dzionek, wracałem i spojrzałem jak dziecko z koloni leży na chodniku i udaje, że jest nieprzytomny, tak udawał jak się później okazało, miałem jakieś 80 na blacie, zacząłem hamować i z 3 sek patrząć na te dziecko, mówię zejdę z moto, szybko podbiegnę i sprawdzę co się stało, niestety nie zdążyłem, trzeba było do mnie pdobiegać i udzielać pomocy... Kierowca (turytsta) nie spojrzał, że jadę za nim ostro zahamował bo także zobaczył tę sytuację, a ja nie zauważyłem jego przez zaptarzenie w dziecko na chodniku i było jak w filmach na YouTube wielkie buuum !

Pamiętam tylko ułamek sekundy jak się wklejam w te auto i podnoszę.. Prędkość przy uderzeniu była myśle jakieś 40 na blacie lecz przy uderzeniu jest to wielka siła. 

Pierwsza reakcja: to niemożliwe, pdnoszę moto, za chwile dochodzi do mnie co się stało..

Telefony: dzwonię do mojej Kobiety aby poinformowała rodziców, że nic mi nie jest, moment przyjechali wszyscy na miejsce zdarzenia,

Obawa: czy na pewno wszystko ze mną okej, długie godziny badań..

Naraziłem na stres nie tylko siebie ale bliskie mi osoby z którymi mogłem się już nigdy nie zobaczyć, ciężko jest zrezygnować z pasji którą się Kocha, kiedyś na penwo do tego wrócę, lecz na razie są ważniejsze Priorytety. 

Dziękuję mojej Kobiecie, która cały czas była przy mnie jest i mam nadzieje, że będzie, wspiera mnie mimo iż nie popiera mojej pasjii. Wiem jedno, bez niej bym załamał się bardziej po tej sytuacji.

Post kieruje do kierowców aut osobowych jak i motocyklistów, pamiętajcie aby być 3x ostrożniejszym ode mnie, bo jest Ktoś kto czeka na was i oddałby za Ciebie, Ciebie czy Ciebie całe Życie.

Post może jest hatoyczny, ale płynacy prosto z Serducha.

 

 

~ "Szanuj swoje Życie, bo masz tylko jedno, czaisz ?"

 

Informacje o miniuuuu


Inni zdjęcia: *** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** coffeebean1Lately quen:) dorcia2700Za chwilę ruszymy na majówkę:) halinamWiosna 2025r. rafal1589:* pati991gdZapach bzu qabiNad morzem pati991gd