Hey dawno nie pisałam notki .. Właśnie dzisiaj na w-f wybiłam sobie palca :/ Byłam u lekarza naszczęscie nic nie jest .. ! Boli mnie i troszkę mi spuchł ;P Już coraz mniej .. I jak zginam to czuję taką bulwę .. A to dlatego , że właśnie jest spuchnięty ! .. Ja to mam pecha !
Ja zresztą zawsze sobie muszę coś zrobić ! Np . jak miałam 4 lata wbiła mi się igła do nogi .. Na szczęscie w kość a nie w żyłe .. ! Mając nie wiem 7 lat .. Tak jakoś tak upadłam na krtań .. W świetlicy .. Nic nie mogłam mówić .. Miałam taką rurkę wkładaną do buzi ! i Niby , że mi krew leciała .. Nigdy tego nie zapomnę .! Albo jak sobie nogę prawie skręciłam .. Ahh .. Te wspomnienia !
Mam nadzięję , że z palcem jakoś się ułoży .. A mam na myśli to żeby nie jechać na prześwietlenie .. Nie nawidzę lekarzy ani szpitali ! blee .. ! ! Jutro z babuśką i siostrą na zakupki ;p Na mediacje znów nie pójdę bo nie mogę !.. Nie wiem co zrobie .. Ale i tak Dominiki nie będzie i Ani .. Więc chyba dobrze , że nie idę !
Dobra lece dziubasy ? nie nie będę małpką xD
P.S. : Małpowaniem nic nie poczniesz xDxD Good Bayou ! ;p