"Sypcie się z Nieba śliczni Aniołowie..."
Kiedy łzy radości mieszają się ze łzami smutku, w głowie pojawiają się tysiące niepoukładanych, wirujących dookoła myśli. Zastanawiasz sie wtedy, czy budząc się rano powinieneś schodzić z cienkiej Linii odzielającej Jawę od Snu. Przecież stojąc na niej możesz zobaczyć Wszystko. To jedyny moment, w którym Serce nie jest tknięte racjonalnymi wartościami Rozumu. Najczęściej budzisz się i przekraczasz Linię, gdy do Twoich oczu dotrą pierwsze promienie Słońca. Wtedy paraliżuje Cię strach, czujesz dziwny niepokój, doznawany każdego ranka. Boisz się i masz wrażenie, że w ostatnim czasie popełniłeś same błędy i podjąłeś najgorsze z możliwych decyzji. Ale jak w każdej sytuacji przed Twoimi oczami pojawia się iskierka, mały, świecący punkt. Wtedy przypominasz sobie, że zdarzają sie dni, w których 100, a czasem 158 minut Gwiaździstego Blasku, (którego tak naprawdę nie widać) napawa radością.
Dla nich nie warto zrezygnować.
Dawno nie dzieliłam się z Wami moją Muzyką.
('With this weight upon my Heart and it will not go away...' )
Michael Buble - Haven't met You yet
('And I Know Someday That It'll All Turn Out, but I Just Haven't Met You Yet...')
Guster/ Grey's Anatomy - I hope Tomorrow is like Today
('Don't You go away tomorrow. I don't think I could handle that. I hope Tomorrow is like Today...')
POSTSCRIPTUM
Spokoju i niezwykłej lekkości w Sercu, na cały najbliższy rok!