i've found that the world's better place when it's upside down.
hm. mowia, ze jak masz totalnie zly humor powinienes:
a) przestac sie zamartwiac;
b) zrobic cos, co lubisz;
c) starac sie czerpac radosc z najmniejszych pierdol.
wybralam opcje b, dlatego jest tutaj zdjecie krolika. ostrosc musialam ustawiac manualnie i przez to jest do dupy, bo obiektyw nie mogl zlapac ostrosci (grrr...) a poza tym, Mimi za bardzo nie chciala usiedziec w miejscu. no coz, w koncu powinnam zaczac sie bawic nowym cackiem, a nie zwalac wine na rozne inne rzeczy...
a gdy humor mi sie bardziej nie poprawi, z pewnoscia odwiedze pb Wloszki.