no to oddaje przed Wasze oczy moje 42 dni a6w. jestem zadowolona. nie robiłam 2 ćwiczeń, bo moje plecy były/są za słabe (dokładnie nie robiłąm 2 i 4 ćwiczenia). jednego dnia nie zrobiłam nic (byłam zmęczona po balu trzeciogimnazjalistów, wróciłam gdzieś o 1 ;d ), i jednego tylko jedną serie (myśle, że byłam zmęczona xd). kurde, nie wiem, co jeszcze powiedzieć. ogólnie straciłam 3 kg, ale ostanio jeden wrócił -.- ale może to przez to, że wreszcie dostanę okres? Boże, tęsknie za nim. osatatni był w grudnia, na święta. co do dodatkowych ćwiczeń to na początku robiłam ich dosyć sporo, potem szóstka zaczęła zabierać mi co raz więcej czasu a poza tym trochę mi się nie chciało ;d jeździłam sporo na rowerku, biegałam, miałam swoje treningi. no i dieta. starałam się jeść baardzo mało słodyczy, od 14 dni nie dotykam ich wcale. poza tym zjadałam sporo owoców, jabłka, mandarynki i inne takie. kurde, mam dzisiaj jakiś brak pomysłu na pisasnie. no nic, jak macie jakieś to piszcie pod notką, piszcie na priv albo gg: 1709968 :)