zjebane zycie jest i to na ostrooo...
dzisiaj mamusi imieniki hhehe
trzeba bedzie do mniej pojsc jakies winko wypic z tej okazji
przynajmniej moze tam mi sie chumor poprawi bo moj kochany mezus focha na mnie pierdolnol i sie nawet nie odzywa...
ciekawa jestem kiedy mu przecie ale nie za szybko bo teraz weekend i ma co robic....
a zreszta zobaczymy co bedzie
tylko czas moze pokazac
tylko mam nadzieje ze to nie konniec naszej historii...