Więc wyszło jak wyszło. Bardzo tego nie chciałam. Padło tyle słów. Zabolało mnie to. Zobaczcie proszę jak to jest. ! Ufasz drugiemu człowiekowi, powierzasz mu cały swój świat i to co dla Ciebie najważniejsze, a on to wykorzystauje przeciwko Tobie nie widząc w tym ani kszty wniny ze swojej strony. Padło tyle niestosownych słów. Tyle słów nienawiści, goryczy...Jednak najgorsze w tym wszystkim jest to, że pod maską człowieka dobrego, uczciwego, a przede wszystkim GODNEGO ZAUFANIA kryła się osoba fałszywa i obłudna. Co ja takiego zrobiłam?! no pytam się CO ?! prowadziłam photobloga raz. Nie dałam rady. Postanowiłam wrócić po dłuższym czasie jak zobaczyłam, że mój photoblog , moje życe wiążące się z nim jest nadal oglądane.. Ludzie nadal tu wchodzili, czytali itp. Dlatego wróciłam. Z podwojoną siłą. Los chciał jednak, że miałam cierpieć.. Miałam nie dać rady. Po prostu odejść. Z Photobloga, z internetu z życia codziennego. Jednak to normalne, że po burzy wychodzi słońce.. Choćby trwała długi czas. I ja też tak miałam. Już u kresu mych dni.Pojawiła się osoba przy, której czuję, że żyję. Pomogła mi. Pomogła mi wstać, otrzepała z cierpienia. I jestem. Myślałam, że to będzie ciągnęło się w nieskończone. Jednak tak nie jest. Czuję się jak nowonarodzona. Jednak to co się działo w poprzedniej notce....Bardzo mnie dotknęło. Osoba, której powierzyłam coś bardzo dla mnie cennego zrobiła z tego jedno wielkie NIC. Tylko dlaczego ?!
Proszę powiedzcie mi, bo nie rozumiem... Mam błędy w opowiadaniach ?! ORTOGRAFICZNE ! ? jejkuu. Nie wiem czy w całych moich opowiadaniach znaleźlibyście chociaż 2 !. Jeśli chodzi o błędy językowe lub błędy w pisaniu jest to bardzo dużym prawdopodobieństwem, że tam występują. Wiem to, ponieważ podczas pisania opowiadań, podczas gdy mam ogromny napływ weny nie sprawdzam czy dobrze piszę. po prostu piszę. Stukam w klawiaturę jak wariatka jakaś. I mam za przeproszeniem w DUPIE błędy. Nie rozumiem tylko motywu jednej osoby. Ta osoba czytając to powinna wiedzieć o kogo mi chodzi. Głównie zastanawiałam się nad tym czy to nie jest tak, że zaczęła się nim OPIEKOWAĆ (jeśli można to tak nazwać, bo już sama nie wiem) tylko ze względu na statystyki? !
na oglądalność !? która później i tak bezczelnie została zniszczona i zmniejszona. ! K O N I E C z tym. ! Patrzcie jak zazdrość może człowieka zmienić. Przykre. Bardzo przykre. Jednak jak wiadomo zazdrość = cierpienie.Kończę już na ten temat.
U mnie się poprawiło co ak obiecałam wiąże się z tym, że tu wracam już nie z podwojoną, ale potrojoną siłą. Za chwilę zmienię całkowicie tło. Wszystko co wiązało się z pewna osobą zostanie zniszczone, łącznie z jej notkami. no chyba, że nie chcecie ? zależy od was.
Więc. Na zdjęciu taka tam uśmiechnięta JA. Myślę, że mi wybaczycie, że jednak zaufałam nie tej osobie co powinnam. Mam nadzieję, że to się nie powtórzy. Wracamy do opowiadań. Starego nie kończe. Nowy rozdział. Potrójna siła. Nwe opowiadanie. Dziękuję za przeczytanie notki.
3majcie się ! Widzimy się przy następnej <3 paa *.*
Inni zdjęcia: *** coffeebean1Spokojnego weekendu :) photoslove25:) dorcia2700... maxima24... maxima24... maxima24:) halinam... maxima24... maxima24... maxima24