Miesiąc spędzony na sali
Jeszcze nigdy nie zdażyło mi sie spotkać tylu wspaniałych, inspirujących, pełnych energii ludzi w tak krótkim czasie. Było ciężko... fizycznie a przede wszystkim psychicznie, dużo płaczu, bólu, potu, ale jeszcze więcej zabawy i satysfakcji. Po paru latach tańca w końcu sie przełamałam i otworzyłam, poznałam nowe możliwości swojego ciała a także dotyczące mojej przyszłości, dało mi to nowe spojrzenie na to co robie i odpowiedziało na najważniejsze pytanie " DLACZEGO? ". Poznałam od początku pewną osobe, która dała mi motywacje do dalszej pracy i której zawdzięczam cały mój rozwój. Już mi tego wszystkiego brakuje..
Czego jeszcze nauczył mnie ten miesiąc? Szczerośc idzie zyskać dużo, a kłamstwami stracić wszystko