Po niecałyc htrzech dniach w końcu wydostałyśmy się z tego okropnego, nieprzyjaznego szpitala. Rodzić po ludzku? Byc może jest to mmozliwe, ale na pewno niew Zgorzelcu. Na szczęście zostawiłyśmy to już za sobą
Twój Tatko był tak rozgorączkowany naszym powrotem do Sroczego Gniazda, ze zapomniał zabrać dla mnie ciuchy na wyjście ze szpitala - musiał mi kupić nowiuśką suknię :) Pierwsze dni z Tobą to totalna dezorientacja i niepewność... Bo jak wziąć Cię za rękę, skoro miałaś paluszki cieniutkie jak patyczaki?