photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 MAJA 2013

Kocham pisać mimo wszystko.

    No cześć kochani ! Czytajcie ;* 

Rozdział 2.  

DOROTA KARCZEWSKA

To wszytko dzaiło się jak w filmie.. Przesłuchiwania , sekcja zwłok , to wszystko przerastało młodą dziewczynę.Siedziała całymi dnaimi w pokoju zero kontaktu ze światem.Nie miałam w tym okresie dla niej czasu. Musiałam załatawiać wszystkie formalności związane z śmiercią  męża. Chociaz nic już już nie mogło przywrócić nam  do życia Mariusza , to śniłyśmy  nadzieję , że nie odszedł , że ktoś go zamordował. Może  brzmi to strasznie , ale nie czułybyśmy wtedy do niego takiego żalu że nawet się z nami nie pożegnał. 

 

Dni mijały , a ja czekałam na wyniki sekcji zwłok. Wkońcu po niecałym tygodniu , ustalono że Mariusz popełnił samobójstwo.Gdy tylko o tym powiadomiła Olgę straciła przytomność.Niestety konieczne było wezwanie karetki , która zabrała ją do szpitala. Trafiła na odział psychiatryczny.Przestała mówić , jeśc , kompletnie zamknęła się w sobie.Jej  domem stał się szpital. 

25 września , w dzień pogrzebu ojca wypisano ją ze szpitala.Stan był umiarkowany. Widziałam poprawę , która powinna mnie  cieszyć , jednak wiedziałam , ze  córkanie będzie już nigdy taka jak kiedyś, ona też nie.. Nic już nie będzie tak jak kiedyś.  Bała się też , że pogrzeb , ta cała uroczystośc , może jej  zaszkodzić jeszcze bardziej.Ale przecież nie mogłam zabronić córce iść na pogrzeb własnego ojca , chociaż wiedzaiłam , że byłoby to lepsze dla niej. 

                                                                                             **** 

 

Komentarze

specjalantidote ŁADNIE, ŁADNIE <3 ZAPRASZAM<3 DODAJ DO OBSERWOWANYCH JEŚLI CI SIĘ SPODOBAJĄ TŁA, ZDJĘCIA LUB PROFIL <33 ;*
12/05/2013 18:20:04
Junior milenakox Dzięki , chętnie dodam :*
12/05/2013 18:47:42
specjalantidote dziękuję. <3
12/05/2013 18:48:04
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika milenakox.