Hyvää päivää !
po raz kolejny.
No i dzisiaj zdecyduję się wszystko opisać. To co się zdarzyło przez te dni.
Mimo, że było świetnie, świetnie i jeszcze raz świetnie to aż teraz wyleciało mi z głowy to co miałam pisać.
Wracałam sobie do domu w nocy i było dobrze. Siedzenie nad zalewem, siedzenie w piwnicy, siedzenie na huśtawkach.
Mówienie, że ktoś wygląda jak CHOMIK ! dokładnie ten ktoś to właśnie ja.
Później wkurwianie się na całego, gadanie do siebie. Siedzenie w samochodzie. Ostatnia noc to już wgl przerąbana.
I nasze rozmowy. "Jakie my? " "Jest Ty i Ja" , "Spoko niech będzie. Ja i Ty " . Albo kłócenie się czy to była środa, czwartek czy piątek. A później zobaczenie, że jednak to był piątek (?) . A w środę się nie było nigdzie.
Powiem, że mimo tego, jak czasami przejebanie potrafi być.. To czasami jest świetnie.
"Poznałeś go po sandałach?" "Nie, po spodenkach, bo w nich często chodzi" : OOO
A wczoraj były spadające gwiazdy ! ^^ ale jednak lepszy widok jest nad zalewem, serio. Położyłam się kiedyś na tej uliczce..
A później usłyszałam szmer i poszłam na brzeg zalewu. Serio to było odpowiedzialne, jak nie wiem.
Ale cóż, tamten dzień minął. Mimo, że był zajebisto-przejebany, to warto było iść.
A moja mama mnie bardzo kocha, tak bardzo bardzo ! Dzisiaj zostałam z moim tatą.
Muszę iść na tego cholernego Arlina, choć teraz mam gości. Przyjechali i wyjadą.
Słyszę jak otwierają szlaban.. No własnie i kocham moje schizy !
Słyszałam jak babka śpiewa i od razu do torebki sprawdzać,czy aby na pewno wszystko wyłączyłam, a później kliknięcie na myszkę w pokoju, w którym nikogo nie było.. Przerażam siebie i innych.
Nie cierpię tych cholernych zakładów !
Zostawiłam swój soczek Tarczyn pomarańczowy w samochodzie z 11/12 sierpnia ! i proszę uprzejmie o zwrot.
Ja powiem, że widok Zająca w tych okularach i Janka, który usiłuje im zrobić zdjęcie jest bezcenny !
Pa. ; d no mam nadzieję, że nie zostanę zabita !
And it rains in your bedroom,
everything is wrong.
It rains when you're here,
and rains when you're gone.
<3
No jesteśmy kumplami na zawsze.. : )