Shall I help you with the cleaning?
Co do olimpiady, skoro już wszyscy o tym piszą, zawsze mogło być gorzej. Prawda?
Chociaż jak dla mnie to za dużo roślin i żyjątek. No, niestety.
Ale żyję, chociaż mówię jak nie ja, przez ten paskudny katar, a zresztą to nos mnie już tak boli, że nic, tylko amputacja. No i ta krew na historii. Było śmiechowo, tak jak i pewien mięsień śmiechowy również jest. Odruchem bezwarunkowym stało się dla mnie uczenie bilogii i sięganie po książkę w każdej wolnej chwili. Trochę mnie to przeraża. A teraz czekamy z niecierpliwością na wyniki.
A jutro będzie niedotykanieeksponatów.
A środa wolna : D i dostanę darmową kawę w Ikei xDD
Pamiętacie ten stolik? Ja go pamiętam.
Ostatnio oglądałam "wzgórza mają oczy" :<