Z nudow juz mi odbija.... hihihi
Wakacje leca jak szalone, prawie polowa juz za nami ale cieplutka i milo spedzona z Malina, Bartusiem moim kochanym Krzysiem...
Jeszcze 5 dni i wymarzony urlop z kocikiem, całe 5 dni spedzone w Zakopanem, spokój od dzieci i ciagłego marudzenia...
A po urlopie swietujemy Malinka nie? starucho!
( doprowadzisz mnie kiedys do zawału ale i tak zawsze bede z Toba, i nigdy nie przestane cie wspierac... hihi )