Rano wstałam o 6:40 -,- ubrałam się, umyłam i spakowałam. Na przystanku spotkałam Maciusia i Dawida. Wzoriek szukałam Alka, mówił, że będzie. Nie przyszedł [ przed chwilom mi powiedział, że pojechał z mamą Igora ; p]. Pojechałąm do budy. W szkole bez żadnych rewelacji. Nuda zwieew.. Zamulam na matmie [ notka byłą pisana w szkole ; p] caałą lekcje sprawdzamy zadanie domowe !?? wtf. !? ja chce niedziele ! potem Halloween z Milką ; * kc mała e
Dzisiaj nawet spoko nie było Ulki.. Nudno na przerwach.
Nie mogę przestać myśłeć o tym buziaku z Alkiem. Ciągle o tym myślę.. boję się, że mogę się w nim zakochać. I tak to by było bez sensu, gdyby nawet to odwzajemnił. Chodzimy do różnych szkół i jest różnica wieku [ 11 miesięcy, wczoraj liczyliśmy ] dosyć mała ale zawsze.
Denerwuje mnie to, że gdy tylko o nim pomyślę zaczynam uśmiechać się jak głupi do sera i przechodzą mi przez placy tysiące małuch mrówek. Policzki płąną żywym ogniem [ auć xD], brzuch pełny jest stadem latających motylków. Zauroczenie ? Miłość ? Przyjaźń ? NIE WIEM ! </3
Zauważyłąm, że napływy weny mam na matmie i na przerwie przed polskim. To zajebiście się składa, bo przed poslkim [ zwykle] pisze zadania domowe, a na matmie moje przemyśłenia, notki itp. na phbotobloga !
Siedze właśnie na matmie i patrzę jak Brzoza robi z siebie debila [ chodź nim jest] i piszę to.. to co włąśnie czytasz. o to teraz w tym momecie.. ; D
Notka pisana na matmie : )
Powrót do domu był zajebisty - bulwers Karolci : D
Siedzę właśnie na laptopie i myślę gadam z Edziom ^^
Zaraz do Paulinki < 3 fajnoo
Dedy :
Milka [ Halloween ; *], Edzia^^, Alek i Daguś ; ))
" Im bardziej poznaje ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta"