Czterej muszkieterowie - Andrzej robił zdjęcie.
Piątkowo-sobotnia impreza była wręcz genialna. Fajni ludzie, fajne miejsce. Aż żałuję, że mam takie dziury. Wyjść z domu o 17 , a wrócić następnego dnia koło 18 to chyba zabawa była dobra nie ? Jeszcze dziś Damian robi coś na chacie, a ja do pracy... Nieeeee mam już siły pić, palić, bawić się... żyć ?
Chciałbym znów spokojnie do Ciebie przyjechać. Spokojnie posiedzieć z Tobą na kanapie. Położyć się. Usnąć przy Tobie, by następnego dnia spojrzeć Ci rano w te podkrążone oczy i powiedzieć " dzień dobry " po czym delikatnie Cię pocałować znów się położyć i podziwiać Twe niezwykłe piękno.
Niektórym limity się kończą i muszą poczekać jakiś czas na kolejny transfer lub poprostu kupują konto premium i działają bez przerwy.
Ja chyba dostałem bana.