Koniec.
i tyla.
po wyjeździe,
po pizzy,
po powrocie,
po spacerze,
po deserze,
po zakończeniu,
po wyjściu jakże klasowym,
po spacerze z włącznikiem,
po wszystkim.
teraz tylko... no właśnie.
strach, niepokój, niebezpieczeństwo, żal, smutek...
radość, śmiech, wesołość, głupawka, teksty...
72 dni: lenistwa, nudy, zabawy, do końca, do nowego początku, do ostatecznej utraty...
żadnych planów. a przynajmniej nie na przyszłe miesiące.
Rock Festiwal... nie wiem czy tego chcę.
czego ja chcę?
może kilka słów... nie to za proste.
przepraszam, dziękuję, do widzenia, żegnam, witam, dzień dobry.
Kocham cię.
tak. ciesze się z tego co będzie. chyba...
boro kire no baai ha, hihyouji nisuru hitsuyou haarimasen. koe ni dashi te iu. soshite tsugi. watashi ha, anata ga daikirai desu. watashi ga henkou saremashita. anataga nozomu koto. nanika suru hitsuyou gaarimasu... to owari. arigatou. onegai shimasen desu. sumimasen to saitei dayo.
Bo ludzie chcą usłyszeć wieści złe
Bo tak to już jest, że nie ma już mnie
że nie ma już mnie...
Ale ja... jestem... szczęście rozpiera mnie...
Wszystko co masz
wszystko co mógłbyś chcieć
Pali się na stosie
czarownicy pies