Kolejny nudny dzień za mną.
Kolejny dzień bez Niego, bez człowieka za którego oddałabym życe.
Coś ze mną jest nie tak...
Zamiast siedzieć teraz w jakimś klubie ze znajomymi i bawić się do utraty sił to ja siedze w domu przed kompem.
Nawet do sklepu nie chciało mi się wyjść.
Ostatnio mam takiego lenia że masakra. Nigdy tak nie miałam.
Kolega powiedział mi że to przez brak bliskiej osoby.
w sumie ma troche racji.
Brakuje mi kogoś z kim mogłabym szczerze porozmawiać.
I to chyba powód dla którego założyłam tego bloga.
Będe mogła się tu "wygadać"
Pewnie nikt tego nie przeczyta no ale... ;D
Teraz ide tęsknić jak co noc.