Nie, miłość nie jest wszystkim:
to nie pokarm, napój, nie sześć godzin snu w nocy i nie
Dach nad głową , nie koło ratunkowe , którego się łapią tonący ,
wynurzając się i znowu niknąc..
..Nie jest tchem zaczerpniętym w duszące się płuca , tlenem dla krwi czy gipsem dla złamanej kości : A jednak w tej chwili także- ktoś się rzuca w objęcia śmierci, woląc ją, niż brak miłości&
pozdrawiam :*