Z Nikosiem

Siemanko <3

No to opowiem Wam cos.

W piatek nie poszlam do szkoly wiec spakowalam sie na wyjazd.

O 17 wyjechalam w Wadowicach znalazłam się o godzinie 1:25 mam nawet zdjecie tabiczki

z napisem wadowice  ;d. Poźniej już nie spałam i o 5:50 pojechalam na targ

kupiłam 2 kg marchewek, kg jabłek  a no i wafeliki. POjechalam pod stajnei do 7:10 czekalam

okazalo sie ze Zuzka bd dopiero przed pierwsza a ze andrzej mial dyzur to  tez pozniej

stajnia byla otwieran. wiec wrociłam do chaty. Posiedzialam. Wyszłam poczekać na sioste

a jakies stare dziady chciały zeby z nimi do piwnicy opszlo pic xd.

pozneij posiedziałam z ania pogadałysmy i spoko było. Poźniej pojechałam do stajni

przywitalam sie z Pchełka i poczekalysmy na Zuze. No i do sklepu poszlysmy.

Wrociłysmy I patrze karolinka poszlam z nia przebrala sie i poszlysmy do andrzeja

zapytac sie na kogo mam wsiasc adrzej ze na jakiegos dzikusa najlepiej i powiedzial

Karoli zeby mnie na Dizianka wsiadziła i wszyscy mowli ze ba tak zle a nie bylo.

Na poczatku wsiadłam na lonży i w jedna strene klus ok a w druga to chody boczne

wycofywanie i wgl ale ogarnełam go i pozniej sam w jedna strone kłusem .

I w druga pozniej przejechałam drazki na ziemi ale za mial duzo enrgi to stwierdzialam

ze zagoloopuje na jedna i na druga no i bylo on  pozniej przejechalam te drazki nie bylo

łatwo ale wyszło  i pozniej podwyszone . dalam mu odpoczac poglaskalam ze dobrze

i swierdzilam, że skoczymy krzyżaka i jade klusem a ten  łeb do góry i kobinuje wiec mala wolta

i  ze stepo klusa powoli na krzyzaka i tak pare razy a poznije najrzdalismy z klusa i dopuki nie 

skoczyl dorze to mu nie odpuscilam i skoczyl dorze ladnie domierzone bylo na dobra noge,

dalam mu troche odpoczac i powiedzialam  Karolinie żeby ustawila stacjonate 50albo 60. I po odpoczynku

najedzamz klusa a ten wylamanie wies ja wolta i zagolopwalam na wolcie wyciszylam go i znow

 najazd z kłusa to sobie przeszedl wiec jeszcze raz i sobrze ze dalam mu wskazowke bo ładnie

zagalopował jedno fule przed  i wszystko ladnie domieżone dobra noga wiec wyklusowałam go

i dałam mu spokój postepowalismy troche po ujezdzali i pozniej pojechalismy na maly teren do bramy i wgl.

A no i jeszcze moja 3 letnia sioste oprowadzialam i nawet klusowala xd

Pozniej pytam karolici ile chce za jazde a ta ze nc ze to ona powienna mi załacic za ulozenie konia hahah.

Ale fajnie bylo pozniej skoczylysmy do sklepu z karola i wszystko zjadlysmy. POzniej bylo ognicho a no 

bierzemy z karola soki ja pije pierwsza i pije i ja prubuje jej powiedziec ze to drink i wgl smiesznie to wygladalo.

Pozneij przyjechala po mnei siostra Maksek i Gerard  pojechalam po zeczy na skarpe no i do siosty . 

NO i dzis od rana to szykowanie na komunie i bylo nawet spoko. POzniej  do restauracji. Nie wazne ze

gerard nie mogl dojsc na blogosławienstwo obcy ludzie seidzieli w kociele z przodu a rodzice albo w

kociele z tylo alpa przed koscile, :/. No i o 13 wyjechalam i wrocilam jakos po 21 ;D W  wakacje jade chyba na

IV turnus(sportowy) ano a reszta wakcji z siostrą <3 no i moze kims jeszcze xd ;d

No to chyba na tyle  weekend odbedzie sie 4-5.05 a zawody 11.05.

A wgl dostałam propozycje kupna Dixiana za 2000 musze pogadac z mama bo moze jest z nim duzo pracy ale go lubie.

I tak wiem ze nikt nie przeczyta.

Bartek  <3